reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© andrzej-thiel-dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |

Dokładny jak robot

Jak szybko zwraca się inwestycja w roboty przemysłowe? Dla jednej czwartej przedsiębiorstw inwestujących w automatyzację procesów produkcyjnych ten czas wynosi od roku do dwóch lat.


O robotyzacji w Polsce pisaliśmy już niejednokrotnie i generalna konkluzja jest taka, że mamy jeszcze bardzo dużo do nadrobienia. Liczba robotów przypadająca na 10 tys. pracowników przemysłu w Polsce wynosi 14, podczas gdy średni, światowy wskaźnik to 55. W Niemczech ta liczba wynosi 261, a w Japonii 339. Niemniej już w kwietniu tego roku Konrad Grohs, prezes firmy Fanuc Polska, oceniał, że zauważalne jest pewne ożywienie na polskim rynku. - Biorąc pod uwagę elastyczność robotów, a także ich możliwości techniczne, jestem przekonany, że w Polsce, podobnie jak w innych krajach już wkrótce liczba branż, które zaczną opierać swoje procesy wytwórcze właśnie o roboty będzie coraz większa - mówił Konrad Grohs w wywiadzie dla evertiq.pl. Tę opinię potwierdza majowy raport Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową "Wpływ robotyzacji na konkurencyjność polskich przedsiębiorstw", w którym czytamy - Liczba robotów zainstalowanych w polskich zakładach przemysłowych wzrasta – w latach 2006 – 2011 wzrosła ona ponad dwukrotnie. Największy przyrost w analizowanym okresie odnotowano w 2011 roku – liczba funkcjonujących robotów zwiększyła się o 1108 sztuk, czyli o ponad jedną piątą, w porównaniu z 2010 rokiem. Raport wymienia też, które branże najchętniej korzystają z maszyn i podaje liczbę robotów, które pracowały w poszczególnych działach w 2011 roku. Najbardziej zrobotyzowanym działem przemysłowym w polskiej gospodarce jest produkcja pojazdów samochodowych, co jest zgodne z trendami ogólnoświatowymi. Producenci elektroniki są w naszym kraju na miejscu ósmym. 1. produkcja pojazdów samochodowych: 2876 robotów 4. produkcja maszyn i urządzeń (gdzie indziej niesklasyfikowana): 208 6. produkcja urządzeń elektrycznych: 199 8. produkcja komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych: 160 Jedną z polskich firm, której nie trzeba przekonywać do zalet robotyzacji, jest Apator Metrix. Urządzenie montuje membrany w korpusach baterii gazomierzy. - Proszę sobie wyobrazić gumowany materiał wielkości dłoni z około 20 małymi otworkami o średnicy 3 mm na obwodzie, który jest nakładany na 20 wystających trzpieni w drugim elemencie - raz z jednej, a raz z drugiej strony. Prawidłowe wykonanie tej operacji wymagałoby od człowieka niewyobrażalnych zdolności manualnych. Po zautomatyzowaniu tego procesu mogliśmy sześć osób skierować do innych zadań, przy zwiększonej wydajności o prawie 100 % - mówi dla „Pulsu Biznesu” Ryszard Lippke, dyrektor wykonawczy i członek zarządu firmy Apator Metrix. Także Zbigniew Sieradzki, dyrektor firmy QWERTY, zajmującej się projektowaniem i produkcją klawiatur, tabliczek i zestyków foliowych, używa robotów w swoim przedsiębiorstwie - Robot ma tę zaletę, że tak samo wykonuje swą pracę w poniedziałek czy w piątek, nie ma złych humorów! Poza tym z pewnością jest szybki. Znacznie wpływa na przyspieszenie procesu produkcji. Wykonujemy setki tysięcy klawiatur, w których jest od kilku do kilkudziesięciu blaszek stykowych, które trzeba precyzyjnie ułożyć. Aby zatem dotrzymać terminów, trzeba było rzucać na tę czynność całą załogę. W przypadku robota wystarczy jedna osoba. Robot współpracuje bezpośrednio z operatorem. A reszta załogi wykonuje pozostałe operacje, niezbędne przy produkcji klawiatur – opowiada Sieradzki w rozmowie opublikowanej na stronie producenta robotów Fanuc. Raport IBnGR podaje też okres, w którym zwraca się inwestycja w roboty przemysłowe. Przedstawia to poniższa grafika (w procentach firm). © Instytu Badań nad Gospodarką Rynkową I na koniec jeszcze jedna informacja: 73% przedsiębiorców, którzy korzystają już z robotów, planuje zakup kolejnych. --- Źródło: Puls Biznesu, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową, Fanuc, źródła własne

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 15 2024 11:45 V22.4.27-1
reklama
reklama