Duże inwestycje w Fibar Group

– Kupiliśmy Yamahę Y12F, nie jest to może najszybsza maszyna pick&place na rynku, ale najbardziej uniwersalna – informuje Maciej Fiedler, prezes Fibar Group. Urządzenie kupione od firmy Renex podwoi moce produkcyjne montażu SMD. To jednak dopiero początek planów inwestycyjnych poznańskiego producenta systemów inteligencji budynkowej. Kolejny chip shooter, również firmy Yamaha, ale tym razem o wydajności 30-40 tys. cph ma się pojawić w firmie jeszcze w tym roku.

Maciej Fiedler, prezes Fibar Group © Fibar Group

Rozbudowa parku maszynowego dotyczy także montażu THT. Planowane jest uruchomienie 30 stanowisk i kupno fali lutowniczej – tu na razie kwestią dyskusyjną jest, czy będzie to zarówno fala do lutowania selektywnego jak i zwykła, czy na razie jedna z nich. – Musimy zwiększyć wydajność. Sprzedaż rośnie jak szalona i mimo trzyzmianowego trybu pracy nie nadążamy z produkcją – Maciej Fiedler zapewnia także, że potrzebne będą dodatkowe ręce do pracy – spółka cały czas szuka wykwalifikowanych pracowników. Naturalną konsekwencją szybkiego rozwoju firmy jest fakt, że pracownicy i wyposażenie przestają się mieścić w dotychczasowej siedzibie. W tej chwili trwają negocjacje dotyczące zakupu budynku zlokalizowanego tuż przy poznańskiej obwodnicy. Już na początku czerwca okaże się czy to właśnie poznańska spółka kupi wybraną nieruchomość jednak, jak zdradził nam Maciej Fiedler, oferta Fibar Group jest najlepsza, więc czekają na wyniki z optymizmem. Część pracowników pozostanie w starej siedzibie, a do nowego biurowca wraz z halą produkcyjną przeniesie się dział handlowy, dział badań i rozwoju oraz oczywiście produkcja. Hala produkcyjna musi najpierw zostać przystosowana do wymagań dotyczących wysokiej czystości, lecz producent systemu Fibaro na pewno nie będzie z tym zwlekał, bo już teraz zdarza się, że klienci muszą czekać na dostawy. Przy okazji warto dodać, że dział B+R liczy około 40 osób – aby nowoczesne technologie pozostały nowoczesne potrzeba sporo pracy. System inteligencji budynkowej Fibaro wyprodukowany przez poznańską firmę znają klienci na całym świecie. Sprzedawany jest do kilkudziesięciu krajów europejskich, a także m.in. do RPA, Maroka, Indii, Tajlandii, Nowej Zelandii czy Australii. Właśnie teraz Fibar Group buduje struktury sprzedażowe za Atlantykiem. Początek oficjalnej sprzedaży w Stanach Zjednoczonych jest przewidziany na koniec września tego roku. A jak wygląda sytuacja w kraju? - Na polskim rynku wykosiliśmy konkurencję – mówi Maciej Fiedler i dodaje, że rozbudowana sieć dystrybucji, wsparcie techniczne oraz łatwość montażu przyczyniła się do sukcesu spółki. - Mamy swoje przedstawicielstwo w każdym większym mieście, opanowaliśmy 80% krajowego rynku – zapewnia nasz rozmówca. Fiedler podkreśla, że polski rynek ma wciąż olbrzymi potencjał, bo rodzimy klient nie do końca jeszcze zapoznał się z możliwościami systemów inteligencji budynkowej. Dlatego Fibar Group angażuje się także w działania edukacyjne, a showroomy są istotnym elementem działania firmy. Jak na razie większość sprzedaży Fibar Group jest skierowana za granicę, udział polskiego rynku wynosi 10%. W dalszej perspektywie Fibar Group planuje postawienie nowego, pięciokondygnacyjnego budynku na działce przylegającej do nowej siedziby firmy, ale o konkretach na ten temat usłyszymy nieco później. © Fibar Group Instalacja w Fibar Group to pierwszy sukces Yamaha w Polsce po powołaniu Renex'u jako dystrybutora i Sławka Floriana jako Managera Rozwoju Rynku. Renex jest równoczesnie odpowiedzialny za kompletny serwis gwarancyjny i pogwarancyjny maszyn, sprawy eksploatacyjne szkolenia i optymalizację procesu. Pierwszy sukces przyszedł szybko, co przeczy wszystkim tym, którzy twierdzą, że na rodzimym rynku nie ma miejsca na nowe marki. © Renex/Yamaha