reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© iFixit
Komponenty |

Rozbiórka Wii U (cz. 1)

Znana konsola Wii doczekała się wersji podręcznej. Wii U od Nintendo jest w stanie uruchamiać gry starszego, większego brata. Co i jak to wygląda? Aby to sprawdzić, wraz z grupą iFixit bieżemy się za rozbiórkę. Zapraszamy.

Grupa iFixit zdobyła nową konsolę firmy Nintendo, a więc urządzenie zaprezentowane 18 listopada, czyli Wii U. Jest to (bardziej niż w przypadku poprzedników) przenośna wersja znanej konsoli, zdolna do odtwarzania tych samych gier, co oryginalna konsola. Chociaż trzeba przyznać, że całe urządzenie wygląda dość topornie, szczególnie gdy porównamy to z PSP. Konsolę oparto o wielordzeniowy procesor IBM i GPU firmy AMD, bazującym na układach Radeon (dzięki czemu, nowe Wii wspiera wyjście 1080p HD). Na dane przeznaczono od 8 do 32 GB pamięci, z możliwością rozszerzenia, dzięki wsparciu SD i zewnętrznych dysków twardych podłączanych przez port USB. Znajdziemy tu także moduł komunikacji NFC i 6,2 calowy wyświetlacz z ekranem dotykowym. Z zewnątrz urządzenia widzimy przede wszystkim miejsce na dysk, a także przycisk synchronizacji, slot na kartę SD, porty USB, zaś z drugiej strony HDMI, wielozadaniowe wyjście AV, więcej portów USB, gniazdo zasilania i dziwny port do podłączania czujników dodatkowych. A cóż to, czyżby Mario pozostawił jedną ze swoich monet? Nie, to tylko bateryjka CMOS, którą dość łatwo jesteśmy w stanie wymienić, w razie gdyby się wyczerpała. Podstawowe śrubki ukryte są pod osłonkami. Kilka 'zgrabnych' ruchów śrubokrętem i już możemy zdjąć pierwsze osłonki, cennej zawartości urządzenia. Wnętrze nie zaskakuje. Większą część zajmują radiatory i napęd optyczny. Równie łatwo zdejmiemy przedni panel, odkręcając kilka śrubek. Dość duży i ciężki napęd optyczny usuwamy z wnętrza urządzenia, jako pierwszy. Do pracy wymaga on 3 napięć, pobierając maksymalnie 1,8 A. Waży aż 424 gramy. Jest to więc około 1/3 masy całego urządzenia. Nintendo najprawdopodobniej od początku nie zakładało miniaturyzacji. Możemy więc wewnątrz zauważyć swoistą swobodę w układaniu komponentów, jak np. anten komunikacyjnych. Mogły być ułożone dowolnie. Są też większe niż w przypadku innych podobnych urządzeń. W dalszym kroku usuwamy wiatraczek i radiatory. Tym samym małymi krokami zbliżamy się do CPU i GPU, zwane przez producenta, modułem wielochipowym (MCM). W końcu dostajemy się do płyty głównej. Lecz zanim się jej przyjrzymy, zerknijmy na niewielkie moduły komunikacji bezprzewodowej. Na trzech niewielkich płytkach znajdziemy takie układy jak:
  • Chip do komunikacji bezprzewodowej WiFi Broadcom BCM43237KMLG,
  • Moduł komunikacyjny 802.11n Broadcom BCM43362KUB6,
  • Moduł Bluetooth Broadcom BCM20702.
Widzimy także płytkę, pod którą znajdziemy CPU (wielordzeniowy procesor – Power – od IBM) i GPU (firmy AMD, bazujący na architekturze Radeonów). Ich umieszczenie jednego obok drugiego może służyć redukcji opóźnień w przesyłaniu sygnałów, redukcji błędów, a także lepszmu odprowadzanie ciepła przy użyciu mniejszej liczby komponentów oraz przyczynić się może do zmniejszenia zużycia energii, jak spekuluje grupa iFixit. Do pozostałych komponentów na płycie głównej, zaliczyć możemy:
  • Kontroler HDMI Panasonic MN864718,
  • Kontroler pamięci eMMC do 8 GB Samsung KLM8G2FE3B,
  • RAM DDR3L 4 Gb x 4 od Micron 2LEI2 D9PXV,
  • DRH-WUP 811309G31,
  • Fairchild DC4AY,
  • SMC 1224EE402,
  • Pamięć flash NAND 4 Gb (512 MB) Samsung K9K8G08U1D.
Ale to koniec, bowiem urządzenie kryje w sobie o wiele więcej. Kolejnym ciekawym komponentem do którego możemy się dostać, jest akumulator o napięciu 3,7 V i pojemności 1500 mAh. Pozwala on na 3, do 5 godzin ciągłej pracy, zależnie od uruchomionej aplikacji (obciążenia procesorów). Więcej szczegółów odnośnie dalszej rozbiórki przedstawimy w kolejnej części. Dobierzemy się wtedy do pozostałych komponentów urządzenia, jak układy HMI. Poznamy wtedy także ostateczny werdykt. Zapraszamy serdecznie. © Obrazki z serwisu grupy iFixit

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 15 2024 11:45 V22.4.27-1
reklama
reklama