Autoryzacja w Galileo – większe bezpieczeństwo?

W grudniu 2016 oficjalnie uruchomiono system Galileo. Jednakże Unia Europejska zdecydowała, że dobrze byłoby, gdyby system ten stał się bardziej oddzielony i bezpieczniejszy od swoich konkurentów, w tym od amerykańskiego systemu GPS. Aby sprostać tym wymaganiom, naukowcy z Uniwersytetu w Leuven (Belgia) opracowali sposób, który pozwoli wyróżnić się systemowi Galileo na tle innych. Mowa tu o funkcji autoryzacyjnej, dzięki której trudniej będzie innym urządzeniom podszywać się pod sygnały wysyłane przez satelity systemu Galileo. Ma to zapewnić większą ochronę systemu przed atakami cyberprzestępców, którzy wykorzystują system do własnych potrzeb, wysyłając fałszywe sygnały. Teraz, gdy dane będą pozbawione odpowiednich masek autoryzacyjnych, będą ignorowane, a więc odbiorniki mają nie brać pod uwagę sygnałów pozycyjnych z takich źródeł. Projekt ten, kierowany przez profesora Vincent’a Rijmen’a, ma być na dniach przedstawiony Komisji Europejskiej. Ich metoda wykorzystywać ma mechanizmy zbliżone do tych, jakie wykorzystuje się w systemach bankowości elektronicznej. Aby uniknąć opóźnień we wdrażaniu, naukowcy chcą wykorzystać istniejące luki w maskach. W ciągu danych są bowiem niewykorzystywane bity, które naukowcy chcą wykorzystać na potrzeby funkcji autoryzacyjnej. Z tego względu, w celu realizacji tych funkcji, naukowcy chcą posłużyć się sygnaturą TESLA, która mieści się w 100 bitach. Sygnatura ta ma wygasnąć dość szybko. Lecz w założeniu system ten ma i tak wymuszać konieczność ponawiania autoryzacji co 30 sekund, a nawet częściej. Wszystko jednak ma się dziać automatycznie i płynnie, bez wprowadzania opóźnień. Metoda ta jednak wymaga jeszcze przetestowania, pod kątem poprawności działania, jak również przydatności w codziennym użytkowaniu. Wprowadzenie tej metody zabezpieczenia sygnału satelitarnego ma nastąpić stosunkowo szybko. Prace rozpocząć się powinny już w 2018 roku, a do 2020 system miałyby być już w pełni sprawny. Jednak nowy system będzie wymagał zmian w dotychczasowych odbiornikach, dostosowanych do standardów, które obowiązywały do tej pory. Jak na razie, nie opracowano odbiorników mogących współpracować z nowym systemem autoryzacji.