reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© BMW / Intel
Technologie |

Więcej o inteligentnych samochodach od Intel i BMW

Brian Krzanich: ‘Nie tylko marzymy o pojazdach autonomicznych na naszych drogach. Współpracujemy z naszymi partnerami nad urzeczywistnieniem tej wizji’.

Złoty wiek innowacji zatacza coraz szersze kręgi, a technologie rewolucjonizujące sposób naszej pracy i komunikacji zaczynają pojawiać się w regularnych odstępach czasu. Byliśmy już świadkami wprowadzenia szybkiej łączności internetowej, chmur obliczeniowych, wiadomości błyskawicznych czy choćby smartfonów, dzięki którym możemy pracować w większym tempie oraz w bardziej inteligentny i elastyczny sposób. Kolejny przełomowy krok w tej dziedzinie stanowią pojazdy autonomiczne, które producenci chcą wprowadzić na rynek około roku 2020. Dziś wszyscy liczący się producenci samochodów oraz największe firmy technologiczne z całego świata prowadzą testy drogowe liczone w milionach kilometrów, aby jak najszybciej zaprezentować gotowe produkty. Kierowcy samochodów Tesla* Model X mieli już okazję przetestować wersję beta funkcji autopilota, firma Google przeznacza znaczne środki na rozwój prototypów, które mogliśmy zobaczyć w San Francisco, a Uber poinformował o trwających pracach nad flotą samochodów autonomicznych. Podwaliny samochodów autonomicznych Intel od lat wnosi swój wkład w rozwój ekosystemów pokładowych. Dzięki współpracy z producentami takimi jak Ford, Hyundai i Kia Motors firma zdołała zaprezentować platformy samochodowe nowej generacji. Wiele z dzisiejszych modeli pojazdów posiada procesory Intel Atom oraz wykorzystuje aplikacje oparte o usługi lokalizacji, media społecznościowe i bezprzewodową łączność. Praca nad pojazdami autonomicznymi jest dla firmy Intel logicznym krokiem naprzód – odpowiednie narzędzia i partnerzy pozwalają jej bowiem w rzeczywisty sposób wpływać na rozwój branży. Liczba technologii wymaganych do stworzenia w pełni autonomicznych pojazdów jest oszałamiająca. Samochody potrzebują czujników, aby odbierać sygnały technologii LIDAR, sonaru i radaru oraz sygnały optyczne. Na ich pokładach muszą znaleźć się koncentratory zdolne gromadzić dane z milionów punktów, mikroprocesory oraz systemy szybkiej łączności, dzięki którym możliwe będzie przetwarzanie i przesył zbieranych informacji. Z początkiem lipca 2016 roku firmy Intel, BMW i Mobileye poinformowały o prowadzeniu prac nad autonomicznym pojazdem BMW nowej generacji, którego premierę zaplanowano na rok 2021. W czasie konferencji Intel IDF 2016 Brian Krzanich, prezes firmy, podkreślił, że celem partnerów jest opracowanie branżowego standardu systemów jazdy autonomicznej. „Wierzymy, że jesteśmy jedyną firmą, zdolną stworzyć w pełni bezpieczne systemy pokładowe, rozwiązania uczenia maszynowego oraz funkcje łączności, wzbogacone o naszą wiedzę na temat chmur obliczeniowych” – mówił Krzanich do tysięcy deweloperów zgromadzonych w San Francisco. „Nie tylko marzymy o pojazdach autonomicznych na naszych drogach. Współpracujemy z naszymi partnerami nad urzeczywistnieniem tej wizji”. Elmar Frickenstein, starszy wiceprezes firmy BMW, wjechał na scenę konferencji IDF prototypem pojazdu samojezdnego. Dołączywszy do Krzanicha, wiceprezes BMW wyjaśnił, że kluczem do stworzenia w pełni autonomicznego samochodu jest opracowanie kompleksowej architektury. „Na pokładzie samochodu musi znaleźć się centralna platforma obliczeniowa – superkomputer [dostarczony przez firmę Intel]. Potrzebujemy również funkcji wykrywania ruchu, która zagwarantuje dynamiczną i płynną jazdę, zestawu czujników oraz bezpiecznego prywatnego środowiska. Z zewnątrz nad pracą pojazdu musi czuwać wysoko wydajna platforma chmurowa, pozwalająca na wdrożenie rozwiązań inteligencji rozproszonej, planowania, analizy danych i uczenia maszynowego na potrzeby rozwoju nowych funkcji. Mapy HD umożliwią określenie dokładnej pozycji pojazdu, a sieć 5G pozwoli na przesył danych pomiędzy samochodem a chmurą” – wyjaśnił Frickenstein. Korzyści i wyzwania związane z automatyzacją Nie ulega wątpliwości, jak duży wpływ na cały świat będą miały pojazdy autonomiczne. Według danych World Health Authority każdego roku na drogach ginie 1,25 miliona osób, z czego w 90% przypadków winny jest czynnik ludzki. Samochody wyposażone w sztuczną inteligencję i funkcje zapobiegania kolizjom, odporne na zmęczenie i zdolne zminimalizować zakres błędów mogą znacznie zwiększyć bezpieczeństwo ruchu lądowego. Według szacunków firmy Morgan Stanley wzrost produktywności wynikający z autonomizacji transportu pozwoli zaoszczędzić rocznie 507 miliardów dolarów w samych tylko Stanach Zjednoczonych. Łatwo też możemy wyobrazić sobie korzyści płynące z podróżowania samochodami autonomicznymi, w których będziemy mogli rozsiąść się wygodnie i zająć choćby pracą – zamiast skupiać się na problemach miejskiego ruchu drogowego. Podobnie jak w przypadku każdej przełomowej technologii, tak i tym razem przyjdzie nam stawić czoła ogromnej liczbie wyzwań. W samych Stanach Zjednoczonych mamy obecnie 3,5 miliona kierowców samochodów ciężarowychoraz miliony lokalizacji (takich jak miejsca obsługi podróżnych), których istnienie jest uzależnione od ich pracy. Zastąpienie ludzi sztuczną inteligencją zdolną poruszać się po kraju bez odpoczynku przez 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu za ułamek obecnych kosztów może zwiększyć dochody firm logistycznych, jednak doprowadzi przy tym do likwidacji miejsc pracy, co może mieć poważne skutki społeczne. Z punktu widzenia technologii firmy będą zmuszone uzgodnić obowiązujące standardy, które pozwolą różnym markom i modelom pojazdów komunikować się ze sobą na drodze. Wyzwanie stanowić będą także liczne przeszkody regulacyjne oraz konieczność dostosowania sztucznej inteligencji do otoczenia i nieprzewidywalnych zachowań ludzi. Ważne będzie również zadbanie o nieprzerwaną aktualność map oraz ochronę pojazdów przed hakerami. Rozwiązanie tych problemów nie będzie łatwe, a kluczem do sukcesu będzie współpraca zakrojona na skalę całej branży. Źródło:© Intel Autor: Khidr Suleman

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 15 2024 11:45 V22.4.27-2
reklama
reklama